wtorek, 11 lutego 2014

czerwieni sie pani sowa.

dzień dobry ? dziś lekko szary, chociaż w głowie pokolorowany umiejętnie.
Przekonuję się do odcieni czerwieni. Ubrań w szafie, sztuk jedna. Zaczęłam zastanawiać się dlaczego tak jest, skoro to taki wyraźny kolor. Wniosek jest jeden, blondynce wolno a wcześniej po prostu nie fitowało ;) Dlatego apeluję do Was drogie koleżanki blondynki, noście się w czerwieni. Mój plan na przyszłość, niedaleką bardzo, bo zaraz chwytam za portfel i jadę! Jak znajdę coś najpiękniejszego, na pewno się tym z Wami podzielę.
Tymczasem miłego wtorku, oby był estetyczny.

szmatki: bluzka H&M, spodnie typu boyfriend C&A





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz